Świadome rośliny

Naukowcy ciągle prowadzą badania dotyczące wpływu obecności człowieka na rośliny. Chociaż nie ma jednoznacznych dowodów potwierdzających, że np. rozmowa z roślinami bezpośrednio przyspiesza ich wzrost, są pewne czynniki, które mogą wpływać na rośliny pośrednio.

Obecność człowieka

Niektóre badania sugerują, że częstotliwość i fale dźwiękowe, w tym ludzki głos mogą wpływać na wzrost roślin. Gdy mówimy, wydzielamy dwutlenek węgla, który jest używany przez rośliny w procesie fotosyntezy. Dotykanie roślin może emulować powiew wiatru i krople deszczu, co może pomóc roślinie w produkcji mocniejszych łodyg.

Wyczuwanie nastroju

Istnieją pewne przesłanki sugerujące, że rośliny mogą w pewien sposób reagować na ogólny nastrój otoczenia, gdyż potrafią odbierać bardzo subtelne bodźce ze środowiska, takie jak dotyk, dźwięk, światło, częstotliwość, wilgotność czy obecność innych organizmów. Rośliny wykazują pewne reakcje fizjologiczne w obecności ludzi – np. szybszy wzrost, większa biomasa. Może to wskazywać, że odbierają jakieś sygnały z otoczenia związane z obecnością osób. Istnieją doniesienia o lepszym wzroście roślin, do których ludzie podchodzili z życzliwością i troską.

Niektórzy badacze spekulują więc, że mogą także wyczuwać ogólny „klimat” emocjonalny lub intencje ludzi. Cleve Backster prowadził serię eksperymentów, które sugerowały, że rośliny mogą reagować na ludzkie intencje i emocje. Książka „Sekretne życie roślin” napisana przez Tompkinsa i Birda spopularyzowała ideę, że rośliny są wrażliwe na ludzkie intencje i mogą reagować na ludzkie emocje.

Nowoczesne badania skupiają się głównie tylko na tym, jak rośliny komunikują się ze sobą poprzez chemiczne sygnały i inne mechanizmy. Chociaż te badania nie sugerują bezpośrednio, że rośliny mogą wyczuwać ludzkie emocje, pokazują one, że rośliny są zdolne do zaawansowanej komunikacji w środowisku w jakim przebywają.

Stres i ból

Rośliny komunikują się między sobą za pomocą związków chemicznych i najprawdopodobniej odbierają sygnały stresu czy zagrożenia wysyłane przez inne rośliny lub organizmy.

Kwestia „bólu” w kontekście roślin jest skomplikowana, ponieważ ból jest subiektywnym doświadczeniem związanych z układem nerwowym, którego rośliny nie mają w tradycyjnym rozumieniu. Niemniej jednak, rośliny wykazują zaawansowane mechanizmy odpowiedzi na stres oraz uszkodzenia. Gdy roślina zostaje uszkodzona (na przykład przez roślinożercę), jest w stanie wyprodukować chemiczne związki, które odstraszają roślinożerców lub przyciągają drapieżniki zagrażające tymże roślinożercą. Niektóre rośliny mogą również wysyłać sygnały (chemiczne) do innych roślin, ostrzegając je o potencjalnym zagrożeniu. W odpowiedzi na różne formy zagrożeń, rośliny mogą wprowadzać zmiany w swoim metabolizmie, strukturze budowy, wzroście lub zachowaniu w celu optymalizacji swojego przetrwania. Rośliny mogą reagować także na dotyk oraz na zmiany w oświetleniu (np. przez obracanie się w kierunku źródła światła).

Podsumowanie

Choć świadome odczuwanie bólu przez rośliny wydaje się mało prawdopodobne z uwagi na brak odpowiednio złożonego systemu nerwowego, to jednak część naukowców uważa, że rośliny są w stanie odczuwać pewne emocje, takie jak stres, strach, ból lub ludzkie emocje czy intencje. Rośliny są jednak niewątpliwie zdolne do reagowania na swoje otoczenie w skomplikowany i przemyślany sposób.