Alkohol – zarabiaj, uzależnij a na końcu surowo karaj

Budżet każdego państwa jest połączeniem różnych źródeł dochodów i wydatków. Jednym z ważniejszych źródeł przychodów dla wielu krajów, w tym Polski, jest pobieranie akcyzy i podatków od sprzedaży alkoholu i tytoniu. Jednak korzyści finansowe płynące ze sprzedaży alkoholu stoją w konflikcie z kosztami społecznymi, jakie generuje nadużywanie tej substancji oraz faktem że czyny dokonane pod wpływem alkoholu są następnie surowo karane.

Finansowe wsparcie dla budżetu

Sprzedaż alkoholu przynosi znaczące korzyści finansowe dla budżetu państwa. Akcyza oraz podatek VAT od alkoholu stanowią istotne źródło dochodów, które są wykorzystywane na finansowanie różnorodnych inicjatyw i programów rządowych.

W przypadku pół litra wódki kosztującej 20 zł, państwo z tytułu akcyzy i podatków inkasuje ponad 16 zł (w tym akcyzy w wysokości 13 zł). Zapewne wiele osób o tym nie ma pojęcia, ale stanowi to ponad 80% ceny alkoholu.

Mroczne oblicze alkoholu

Mimo tych finansowych korzyści, alkohol niesie za sobą poważne konsekwencje społeczne. Jest jednym z głównych czynników uzależnień, niszcząc jednostki i całe rodziny. Uzależnienie od alkoholu prowadzi do degradacji życia społecznego, problemów zdrowotnych, przemocy domowej oraz wielu innych problemów społecznych.

Ponadto, porównując alkohol z innymi substancjami, takimi jak marihuana, wiele badań sugeruje, że alkohol jest potencjalnie bardziej szkodliwy i bardziej uzależniający. Chociaż marihuana ma swoje własne potencjalne zagrożenia, w wielu aspektach jest mniej szkodliwa niż alkohol, zarówno pod względem zdrowotnym, jak i społecznym.

Sprzedaj, zarób a na końcu karaj

Jest pewna ironia w tym, że budżet z jednej strony czerpie ogromne korzyści finansowe związane ze sprzedażą alkoholu, by następnie ponosić koszty związane z leczeniem uzależnień, wsparciem dla rodzin dotkniętych alkoholizmem i innymi związanymi z tym problemami. Z drugiej strony wprowadza się surowe kary za jazdę po spożyciu alkoholu, który zakupić możemy praktycznie w każdym sklepie, a nawet na stacjach paliwowych znajdujących się przy autostradach.

Cała ta sytuacja wydaje się być wręcz absurdalna. Państwo najpierw zarabia na alkoholu doskonale wiedząc że powoduje uzależnienie, a następnie surowo karze ludzi za wykroczenia pod wpływem alkoholu. Wiele kontrowersji wzbudza także temat czy czyny popełnione w wyniku choroby alkoholowej powinny być karane jako czyny popełnione świadomie i poczytalnie, oraz czy Państwo jest współodpowiedzialne za taką sytuację.

Podsumowanie

Chociaż alkohol przynosi znaczące korzyści finansowe dla budżetu państwa, koszty społeczne i zdrowotne związane z jego nadużywaniem są ogromne. W obliczu tych faktów ważne jest, aby państwo podejmowało świadome decyzje dotyczące polityki alkoholowej. Powinno chronić obywateli przed alkoholizmem, a nie tylko za niego karać i na nim zarabiać.